W miniony weekend w całym regionie Hradec Králové otwarto pracownie, warsztaty, muzea i galerie. W tym roku po raz pierwszy festiwal odwiedził także okoliczne regiony, a nawet miał jeden przystanek w Polsce. Wernisaż w Skalicy rozpoczął wystawę w Galerii Luxfer, gdzie nie zabrakło rozmów i tańców. Pogoda dopisała zwiedzającym przez cały czas trwania imprezy, więc zamysł organizatorów, aby połączyć wyjazd z wizytą artystów i rzemieślników, sprawdził się doskonale.
– W tym roku po raz pierwszy zorganizowaliśmy również ceremonię otwarcia DOA w piątek, w galerii Luxfer Open Space w Českéj Skalicach. Główną intencją było spotkanie się z uczestnikami, bo w weekend nie ma już na to czasu. Osobiście odwiedziłam Pracownię Klára Schück w Markoušovicach, polskiego debiutanta Pana Misia w Szczawnie-Zdroju, a w niedzielę nową grupę artystyczną NEO, która działa w regionie Rychnov i zaprezentowała się ze wspólną wystawą i warsztatami – podsumowuje Martina Erbsová, dyrektor organizacyjny Dni Otwarych Atelier.
Wystawa w Galerii Luxfer w Czeskiej Skalicy prezentuje prace artystów Karla-Heinza Schwinda zatytułowane Poza sztuką: Anežki Hoškovej, Sofie Švějdovej i Urvi Sethn. Wystawę będzie można oglądać do połowy lipca. Na wystawie znajduje się również duży obiekt na trawiastym terenie przed galerią.
W Markoušovicach w regionie Trutnov artystka Klára Schütz: rzeźbiarka, ceramik i malarka otworzyła swój warsztat z kołem garncarskim i prasą graficzną, na której każdy mógł wydrukować wybrany motyw. Pokazała także własne prace – obrazy inspirowane losami świętych, ceramiczne rzeźby, przedmioty i kielichy.
Minimarket książek i zwiedzanie domu kultury Schule w Kounovie-Šedivinach były przyjemnym przystankiem w Górach Orlickich. Zwiedzający mogli nie tylko kupić książki, ale także stworzyć komiksy oraz zobaczyć dom i artefakty, które przed II wojną światową służyły do nauczania miejscowych uczniów. Bonusem było zwiedzanie z przewodnikiem kościoła św. Wojciecha oraz katedry św. Józefa.
W tym roku po raz pierwszy rychnowscy artyści i muzycy otworzyli dla zainteresowanych nowe centrum Niezależnej Sceny Artystycznej – NEO. Na wernisaż wspólnej wystawy lokalnych autorów przyszło około stu osób. Przez cały dzień odbywały się również warsztaty linorytu i pokazy kowalstwa.
Martina Jirčíková jest rzeźbiarką, graficzką i ilustratorką. W jej pracowni w Žamberku przez cały weekend można było oglądać rzeźby z konstrukcji metalowej i betonu, malarstwo oraz ilustracje.
Kolejnym przystankiem w drodze po regionie była wizyta u polskiego artysty pana Misia, Michała Walczyka. Jego Planeta to świat fantasy, inspirowany filmami fantasy i sci-fi oraz grami wideo, a także polskimi i greckimi legendami. Michał Walczyk stworzył kilka osobliwych światów w swoim domu i w innych przestrzeniach, z wieloma rzeźbionymi i malowanymi postaciami. Najciekawsza jest chyba „Apokalipsa”, czyli poruszająca i rozświetlona „szopka”, która została zainspirowana filmami o Terminatorze, Gwiezdnych Wojnach, serią Mad Max i grami komputerowymi.
Ciekawostką jest, że Michał Walczyk wystawiał w przeszłości w Czechach. W ubiegłym roku miał wspólną wystawę z Jaroslavem Divišem w Galerii Art Brut w Pradze.
– Również w nadchodzącym roku Centrum uměleckých aktivit chce rozwijać współpracę z naszym krajem– pierwszym sygnałem przyszłego roku jest zaangażowanie artystów z Lubawki. Województwo dolnośląskie graniczy z Krajem Hradca Králové, a jedno z największych miast w strefie przygranicznej – Wałbrzych jest jednocześnie miastem partnerskim Hradca Králové. Przyszła współpraca jest więc naturalnym wyborem – mówi Jarosław Buzarewicz, polski partner projektu.
Odwiedzający mogą spodziewać się kolejnej edycji DOA ponownie w czerwcu 2025 roku.
Zdjęcia: Jakub Antonin