Aktualności

Kilkadziesiąt interwencji we Wrocławiu po opadach deszczu. Padać będzie kilka dni, na rzece Ślęza – stan alarmowy!

Straż pożarna ma pełne ręce roboty w związku z intensywnymi opadami deszczu, które przechodzą od soboty przez Wrocław. Przy zalanych piwnicach i podtopionych lokalach w przyziemiu interweniowali w niedzielę (6 sierpnia) kilkadziesiąt razy. Meteo Alert Dolny Śląsk poinformował, że najwięcej wody spadło pod Wrocławiem. IMGW wydało nowe ogłoszenie dwóch stanów alarmowych na Dolnym Śląsku.

Dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że tylko w niedzielę (6 sierpnia) straż pożarna wyjechała około 40 razy do zgłoszeń o zalaniach i lokalnych podtopieniach. Takie zgłoszenia pojawiały się już wczoraj i w nocy z sobotę na niedzielę.

Nieustający deszcz sprawia również, że spróchniałe konary i pnie drzew pod ciężarem wchłoniętej wody łamią się. Taka sytuacja miała miejsce na ulicy Grochowej, gdzie pień drzewa runął na samochód.

Padać będzie kilka dni 

Meteo Alert Dolny Śląsk przekazał informację, że w okolicach Tyńca Małego łączny opad dobowy wyniósł 125,3 mm. To największa ilość opadu dobowego w naszym kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał nowe ogłoszenie: stan alarmowy na rzece Ślęza, która ujście do Odry ma we Wrocławiu.

,,Kumulacja wód opadowych będzie powodował dalsze wzrosty stanów wody, w Borowie przekroczenie stanu alarmowego prognozowane jest w godzinach porannych dnia 7.08.” – informuje IMGW.

Źródło: www.wroclaw.pl