Zmiana wojewody dolnośląskiego to nie cud tak oczekiwany przez poszkodowanych w powodzi.
Mieszkańcy zalanych terenów czekali na zmianę nowelizacji ustawy, co jest kompetencją polskiego rządu, a nie na nowego wojewodę dolnośląskiego. Nowelizację uchwalono 21 listopada, wojewoda ”wyleciał” 25 listopada. Dziś nowy urzędnik, ba w imieniu nowego urzędnika ogłasza się cud.
Nowelizacja, przypomnijmy, ta z 21 listopada wprowadza znaczące ułatwienia w przyznawaniu pomocy finansowej – zasiłki remontowo-budowlane będą wypłacane na podstawie prostego przelicznika:
✔️ 1% zniszczenia = 2 tys. zł (dla zasiłków do 200 tys. zł),
✔️ 1% zniszczenia = 1 tys. zł (dla zasiłków do 100 tys. zł).
Nowe zasady mają na celu szybsze i bardziej transparentne wsparcie osób dotkniętych skutkami powodzi. Więcej informacji znajdziesz u lokalnych przedstawicieli urzędów. Przed wprowadzeniem nowelizacji, wypłata odszkodowań za straty spowodowane powodzią była bardziej skomplikowana i mniej przejrzysta, za co odpowiada rząd.
Kluczowe problemy obejmowały:
✔️ brak jednolitego przelicznika – wysokość odszkodowania była często ustalana indywidualnie, co prowadziło do różnic w wycenie szkód w podobnych sytuacjach i powodowało konflikty,
✔️ złożoną dokumentację – wymagano wielu dokumentów, opinii i zaświadczeń, co wydłużało czas potrzebny na wypłatę świadczeń,
✔️ czasochłonne procesy weryfikacji – weryfikacja zgłoszeń zajmowała dużo czasu, co opóźniało pomoc finansową dla poszkodowanych,
✔️ ograniczone środki – wysokość wypłacanych zasiłków nie zawsze odzwierciedlała faktyczne potrzeby mieszkańców.
Dlaczego nowelizację wprowadzono dopiero 21 listopada 2024 roku?
Nowelizacja została uchwalona w odpowiedzi na narastającą krytykę obecnego systemu, podkreślmy – systemu, i nasilające się skutki zmian klimatycznych, w tym coraz częstsze i bardziej niszczycielskie powodzie. Kilka powodów opóźnienia poniżej.
✔️Czas na przygotowanie przepisów – przygotowanie nowych regulacji wymagało dokładnych analiz, konsultacji społecznych i prawnych. Chodziło o to, by nowy system był sprawiedliwy, prosty i skuteczny.
✔️Skomplikowany proces legislacyjny – uchwalenie nowelizacji musiało przejść przez wiele etapów, w tym prace w komisjach parlamentarnych oraz uzgodnienia między różnymi organami administracyjnymi.
✔️Konieczność zabezpieczenia budżetu – rząd musiał znaleźć środki na pokrycie nowych zasad wypłat zasiłków, co mogło wpłynąć na czas wprowadzenia zmian.
✔️reakcja na konkretne zdarzenia – nowelizacja często jest wprowadzana po znaczących wydarzeniach, które uwidoczniły niedoskonałości wcześniejszych przepisów.
Choć zmiany mogły wydawać się spóźnione, ich wprowadzenie ma na celu usprawnienie systemu w przyszłości i szybsze wsparcie dla osób poszkodowanych w następnych sytuacjach kryzysowych.
Zmiana wojewody w kontekście sytuacji powodziowych może być postrzegana przez niektórych jako istotny krok, ale nie jest to automatyczne rozwiązanie problemów powodzian.
Co jest ważne zdaniem ekspertów?
✔️ Sprawność systemu zarządzania kryzysowego – sama zmiana wojewody nie wpływa bezpośrednio na skuteczność działań, jeśli nie towarzyszą jej zmiany w procedurach czy dostępie do funduszy. Nowy wojewoda może przyspieszyć pewne decyzje, ale systemowo kluczowe są jasne i sprawne mechanizmy działania.
✔️ Dostęp do środków i zasobów – nawet najlepiej zarządzający wojewoda nie będzie skuteczny, jeśli nie otrzyma odpowiedniego wsparcia finansowego i organizacyjnego od administracji centralnej.
✔️ Realizacja nowelizacji ustawy – dopiero wprowadzone przepisy mają za zadanie uprościć i przyspieszyć proces wypłaty odszkodowań. Wojewoda może koordynować wdrażanie nowych zasad, ale same zmiany legislacyjne są kluczowe dla poprawy sytuacji powodzian.
Dlaczego zmiana wojewody może być postrzegana jako cud?
Powodzianie mogą wiązać nadzieje z nowym wojewodą, zwłaszcza jeśli poprzedni był krytykowany za brak efektywności lub opieszałość w działaniach, o ile nie miał, jak widać, związanych rąk. Symboliczny efekt „świeżego startu” może wzbudzać nadzieję na szybszą pomoc, co już jest w komunikatorach oficjalnych i nieoficjalnych sztucznie „podgrzewane’. Ot, taki to jeden z elementów manipulacji. Niemniej jednak, prawdziwe efekty zależą od systemowych zmian i dobrej współpracy na wszystkich szczeblach administracji.
Oczekiwany cud dla powodzian to przede wszystkim sprawny, szybki i transparentny system wsparcia – nowelizacja ustawy i uproszczenie procedur są krokiem w tę stronę.
Zdjęcie użyczone: Krzysztof Chwaliński.