Aktualności

Krzysztof Michałek: poszczególne miesiące są coraz cieplejsze, średnie temperatury wyższe, a opady coraz bardziej krótkoterminowe i intensywne.

Często jest tak, że w Wałbrzychu nie pada, ale już w Boguszowie-Gorcach leje, a według prognozy nie powinno. Jeśli chcemy mieć pewność, co do pogody na jutro, to należy ją sprawdzać, albo po 18:00 albo po północy.

Z Krzysztofem Michałkiem twórcą bloga Pogodny Wałbrzych rozmawia Jarosław Buzarewicz.

Jakie czynniki mają wpływ na trafność, sprawdzalność prognozy pogody?

Przede wszystkim to, na jaki okres do przodu prognozujemy, im dalej od momentu sprawdzania prognozy, tym trudniej trafić z odpowiednią prognozą.

Dlaczego zazwyczaj nie sprawdzają się prognozy długoterminowe?

Prognozy opierają się na modelach meteo, a więc wiązkach, które są aktualizowane 4 razy na dobę, jak model GFS. Przy prognozie na 1-3 dni wiązki są w miarę zgodne, po tym czasie poszczególne aktualizacje już się rozjeżdżają i stąd prognoza długoterminowa jest już wielce ryzykowna.

Przykładowe plany zgodności wiązek modeli na 1-2 dni do przodu…

oraz  na 5-7 dni, różnice są bardzo widoczne.

Jedno miejsce, trzy różne prognozy. Jak to możliwe?

Wszystko zależy od modelu, na jakim bazuje dana aplikacja. Każdy model w innym czasie aktualizuje prognozę, stąd często różne aplikacje pokazują różną pogodę. Należy pamiętać, że najdokładniejsze modele badają punkty oddalone od siebie o 10-15 km, zatem wskazują np., że na zadanym kwadracie 12x12km będzie padał deszcz, ale nie wskazują dokładnie punktu co do kilometra.

Często jest więc tak, że w Wałbrzychu nie pada, ale już w Boguszowie-Gorcach tak. Według sprawdzalności pogody wszystko jest poprawnie, natomiast ludzie mogą mieć pretensje, że prognoza się nie sprawdziła.

Jak długo trwa opracowanie prognozy pogody na przykład na nadchodzący dzień, dla Dolnego Śląska? Jakie dane są istotne?

Modele są aktualizowane o 6:00, 12:00, 18:00 i 24:00. Jeśli chcemy mieć pewność, co do pogody na jutro, to należy ją sprawdzać, albo po 18:00 albo po północy. Wtedy prognoza przygotowana przez synoptyków jest najbardziej aktualna. Ja osobiście korzystam z kilku modeli, a sama analiza zajmuje mi kilkanaście minut.

Skąd pomysł na Pogodny Wałbrzych?

Pasja do pogody, geografii plus niesamowicie zróżnicowany teren w samym mieście, gdzie panują zupełnie inne warunki, na południu i północy Wałbrzycha. Zacząłem to sprawdzać, wypisywać dane statystyczne i tak się wciągnąłem. Piękne okolice i chęć pokazania tego na fotografii były kolejnym bodźcem do działania.

Czy, analizując ostatnie miesiące, Wałbrzych jest pogodny?

Rozpatrując większy okres mówimy bardziej o klimacie niż o pogodzie. Ten się zmienia, a mając dostęp do danych historycznych z ostatnich kilku lat doskonale mogę pewne rzeczy ze soba porównywać. Poszczególne miesiące są coraz cieplejsze, średnie temperatury wyższe, a opady coraz bardziej krótkoterminowe i intensywne. Coraz trudniej przewidywać pogodę na poszczególne dni. Wałbrzych jednak jest zawsze pogodny, bo jak to mówią nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie.

Zjawisko meteorologiczne, które Pana zaskoczyło?

Na pewno z tych ostatnich to pamiętna zorza polarna widoczna w całym regionie, ta z ostatnich lat, to lodowa okiść, która występowała tylko w regionie wałbrzyskim, nigdzie indziej tego zjawiska nie było, poza tym zawsze mnie fascynuje izoterma zerowa, jak od linijki odcięta granica śniegu, w Wałbrzychu zawsze doskonale to jest pokazane.

Kim jest twórca Pogodnego Wałbrzycha?

Od lat związany jestem z turystyką, zarówno z wykształcenia, jak i z pasji, od blisko 20 lat pracuję w obsłudze ruchu turystycznego, pracy z gościem, promocji.

Dziękuję za rozmowę.